Witajcie!♥
Dzisiaj ostatni dzień lutego, nawet nie wiem kiedy on minął! Tak w styczniu mówiłam Kasi, że jeszcze daleko do marca, że Francuzi przyjeżdżają dopiero w drugim tygodniu marca, do tego jest czasu, że ho ho..A tu..Pierwszy tydzień marca minie i w poniedziałek wieczorem przyjeżdżają! Powoli zaczynam się już stresować..
Wybrałam się dzisiaj z Mają na małą sesję zdjęciową. Robienie zdjęć, dobrych zdjęć, szczególnie zwierzętom jest bardzo trudne- ciągle się ruszają, bo to z tyłu coś tam zaciekawi, a to ptaszek zaświergota i pozy nie umie utrzymać dłużej niż przez min. 3 sekundy! Mój pies, jest bardzo posłuszny, gdy jej powiem: "Maja- zostań. Siad". To to zrobi, ale kręcenia głową itp. rzeczy jej już nie zabronię..! Mimo wszystko, jestem bardzo dumna z tych zdjęć, ponieważ według mnie wyszły one idealnie :)
Co myślicie o tych zdjęciach? Piszcie w komentarzach! :)
Hej!
Brakuje mi zimy. Tego mrozu szczypiącego w policzki i nos, śniegu, którego płatki spadają na szkła moich okularów.
Nie lubię takiej pogody jak jest teraz. Niby wiosna chce już do nas przyjść, leciutko puka w drzwi, lecz jednak pokonała ją plucha, pochmurne niebo i deszcz. To jest pogoda na jesień albo na deszczową Anglię! Pogodo! Pomyliły Ci się państwa..!
Wczoraj byłam z koleżanką w kinie na filmie "Pięćdziesiąt twarzy Greya". Przyznam się- nie czytałam książki, poszłam na to z czystej ciekawości. Dlaczego ludzie za tym tak szaleją? Czy ze względu na to, że lubią stosunki sadomasochistyczne? Albo dlatego, że jest to pewien rodzaj filmu, książki pornograficznej dozwolonych od lat 17?
Film mi się podobał. Gdy wyszłam z sali, nie miałam poczucia, że nie potrzebnie straciłam czas, czy wydałam pieniądze. Na seansie przeważały kobiety. Jest to romansidło, w którym przeplatają się sceny erotyczne, mocne sceny erotyczne. Gra głównych aktorów jest świetna, nie mam nic do zarzucenia. Jestem pod wrażeniem, jak wyszły "te" sceny. Wiadomo, że się przed ich nakręceniem i w czasie stresowali ( bo kto by się nie stresował?) ale zagrali to według mnie bardzo dobrze.
Byliście na tym w kinie? Czytaliście książkę? Co na ten temat myślicie? Piszcie w komentarzach! :)
Dziś Walentynki. Ten dzień, dla większości ludzi jest idealną okazją do okazywania sobie uczuć i wyznawaniu sobie miłości. Ja uważam, że każdy dzień, pomijając 14 luty powinien taki być i nie trzeba czekać na ten dzień, by powiedzieć ukochanej osobie "Kocham Cię". Nie jesteśmy jasnowidzami i nie wiemy, co się stanie jutro, za 5 dni, miesiąc, rok. Może już nas nie będzie? Albo tej ukochanej osoby? Wtedy pozostaną już tylko wspomnienia w naszych sercach i żal, że nie czegoś nie powiedzieliśmy, nie zrobiliśmy. Według mnie powinniśmy tak wykorzystywać nasze życie, te ulotne chwile, by pod koniec swojego życia powiedzieć: "Niczego nie żałuję".
