W piątek (21.06) byłam razem z przyjaciółką na koncercie Afromental w Kluczborku. Wyjechaliśmy z domu o 19:30, byliśmy na miejscu ok 20. Tata nas zostawił pod stadionem, kupiłyśmy bilety, weszłyśmy na stadion. Było bardzo dużo ludzi, obeszłyśmy go cały i tak nam zleciał czas do 20:45. Następnie udałyśmy się już pod scenę. W tym czasie koncert miał Piotr Jurkowski, kompletnie gościa nie kojarzę, ale dobra.
Gwiazda wieczoru weszła ok 22. Ale warto było :D Na wejście zaśpiewali utwór "The Bomb". Atmosfera była niesamowita. Czuć było ogień wewnątrz i na zewnątrz :D
Był oczywiście bis, bo jak się by mogło bez niego obejść? Wykonali dwa utwory: "Rise of the rage" i "We want it".
Po koncercie czekaliśmy chyba z 45 minut na autografy.. ale warto było. Dominika w połowie czekania na nich powoli wymiękała, ale ja powiedziałam sobie "NIE". Tyle czasu czekałam na ich koncert, i pojechać do domu bez autografów i zdjęć z nimi? W życiu! I moje marzenie się spełniło. Pierwszy wyszedł mój mąż (^_^) Tomek Torres i dawał wszystkim "piątki" i mi też dał. *.* Byłam w siódmym niebie, a nie wiedziałam, że to dopiero początek wrażeń..
Autografów nie poszli rozdawać Lajan i Dziamas..trochę szkoda, ale na tych, na których mi najbardziej zależało mam :D Nie było Łoza, bo jak to ładnie Tomson ujął: "pojechał szerzyć siłę Afro za ocean". Wojtek załatwił w zastępstwie za siebie dwóch kolegów, z których już jeden brał udział w pierwszym projekcie Afromental, w piosence "Gangsta's girl"-Frenchy i drugi całkiem nowy członek: Grizzle (nie wiem, czy dobrze pisze)
Ich koncert trwał około 1.5h. Dla mnie mógłby trwać wieczność♥
Wybaczcie za jakość, ale robione telefonem :x
Torres tak podchodzi do mnie, podaje mu zdjęcie do podpisu, On tak się patrzy, uśmiecha i mówi: "No, i to się nazywa przygotowanie :-) "
Następnie podchodzi Śniady, Tomson i Baron. Mam też autografy od Grizzle i French'ego. Chociaż oni, to nie są tam ważni xd
No, i zobaczyłam, że niedaleko mnie stoi Torres, więc go wołam (*.*): "Torres, mogę z Tobą zdjęcie?" On się tak patrzy i powiedział tak ♥ I podchodzi, Doma robi zdjęcie. I jestem w DZIESIĄTYM NIEBIE. haha Nie mogłam w to uwierzyć. Już odchodzi, a ja do niego: "Jesteś genialny :-) ♥!!! " On na to, uśmiechnął się, popatrzył się tym swoim wzrokiem i puścił mi oczko ! :D Wtedy to już normalnie byłam normalnie najszczęśliwszą osobą we wszechświecie! haha
Ktoś zgadnie od kogo jaki autograf? ;)
Ciao♥
No i mnie ucieła ze zdjęcia :P :P
OdpowiedzUsuńzazdroszczę koncertu i autografów ;* ♥
OdpowiedzUsuńmar-tysia.blogspot.com
O jacieee, to super. że się tak świetnie bawiłaś ;) ja bym nie zgadła od kogo jest taki autograf :)
OdpowiedzUsuńanitaturowska1.blogspot.com :)
Autograf od Tomsona? ;D
OdpowiedzUsuńświetnie, też chciałabym być na ich koncercie :D
OdpowiedzUsuńhttp://venuuska.blogspot.com/
Nie przepadam za tymi chłopakami z tego zespołu....
OdpowiedzUsuńAle plus że masz ich autografy.
Nie przepadam za nimi ale niektóre piosenki mają fajne :) Obserwacja=obserwacja (moja nie jest pusta!) [ty zacznij]
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie:
estkka.blogspot.com
Fajnie tu u Ciebie *-*
OdpowiedzUsuńZaobserwowałam i czekam na nowe posty <3
xoxo,
D.
www.little-crazy-dreams.blogspot.com
Szczęściara. Niestety na koncertach zawsze wychodzą niewyraźne zdjęcia :( Ale najważniejsze, że się dobrze bawiłaś :*
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post ;*
http://call-me-susan-elizabeth.blogspot.com/
uwielbiam ich zespół! zazdroszczę ze tam byłaś :))) pozdrawiammm!:*
OdpowiedzUsuń