poniedziałek, 7 października 2013

First month in high school behind me!


Heei♥ 
     Długo mnie tu nie było, ale miałam dużo na głowie i nie było okazji, żeby napisać posta. 
W piątek wróciłam z wycieczki integracyjnej, było naprawdę fajnie! :D Jeszcze bardziej się zżyliśmy z klasą. Ale od początku.
     Gdy zbliżał się 2 września coraz bardziej się obawiałam, stresowałam pójścia do nowej szkoły. W klasie nie znałam nikogo, kojarzyłam z widzenia tylko dwie dziewczyny z gimnazjum. Prawie cała moja była klasa dostała się do innego liceum, czy technikum. Przyjaciółka dostała się do technikum, na szczęście moje liceum jest ulicę dalej niż jej szkoła :) Bardzo się przejmowałam pierwszego dnia w szkole, ponieważ trzeba zrobić dobre pierwsze wrażenie, zawrzeć nowe znajomości. Do głowy przychodziły mi różne pytania: "A co, jeśli nie znajdę w klasie fajnych znajomych?", "Co będzie, jak mnie nikt nie polubi?". Teraz, gdy to sobie przypominam, myślę "dziewczyno, jaka Ty głupia byłaś". Rozpoczęcie roku szybko minęło, pierwsze wrażenie klasy i wychowawczyni było bardzo miłe. Poznałam już parę osób. Kolejnego dnia obawiałam się, a równocześnie nie mogłam się już go doczekać. I nie myliłam się. Było super. Pierwszy tydzień, to każdy "badał teren", wszyscy mierzyliśmy się wzorkiem, a za razem wyglądało to tak, jakbyśmy znali się od lat. Panowała przyjemna atmosfera i nadal tak jest, mam nadzieję, że tak już pozostanie przez te następne 3 lata :) 
8 września na historii dosiadła się do mnie Natalia. Najlepsze jest to, że jej kompletnie nie kojarzyłam. Pierwsze wrażenie wywarła na mnie bardzo dobre. I lekcja historii zapoczątkowała początek naszej znajomości. Jesteśmy niemal nierozłączne. Bardzo dobrze się dogadujemy, śmiejemy się, płaczemy i pocieszamy się nawzajem. Oczywiście, do przyjaźni dzieli nas jeszcze bardzo długa droga, ale myślę, że uda nam się ją razem przejść.
Do domu ze szkoły wracam z uśmiechem na twarzy, do szkoły jadę z dobrym humorem, wiedząc, że czeka mnie kolejny fajny dzień z moją klasą. Nie ma tak jak było w gimnazjum, że cała klasa jest podzielona na kilka grup, jest tylko jedna, wielka paczka 33 osobowa. No, może parę dziewczyn ''odłączyło się" od reszty klasy, ale mimo to jesteśmy zgraną grupą. Mamy 6 chłopaków, z którymi świetnie się dogaduję. Każdy w klasie ze sobą rozmawia, a nie tak jak było w gimnazjum, że nawet "cześć" sobie nie mówiliśmy.
     W tamtym tygodniu odbył się dla klas pierwszych wyjazd integracyjny. Nie mogłam się go doczekać. Mieliśmy zajęcia z pedagogiem, by się wzajemnie lepiej poznać, tańczyliśmy belgijkę, każda klasa miała przygotować przedstawienie, które związane jest z danym profilem. My, jako, że jesteśmy klasą humanistyczną, przenieśliśmy się do czasów Cezara i Kleopatry. Kręciliśmy również lip dup, który był puszczany w ostatni dzień. Po wieczornicach organizowali nam dyskoteki, chodziliśmy na spacery. Przez ten tydzień naprawdę dużo się działo, bardzo się ze sobą zżyliśmy, z naszą wychowawczynią włącznie :) Mamy super atmosferę.
     Podsumowując, niepotrzebnie się obawiałam.  Jak to mówią, nie taki diabeł straszny, jak go malują :) Klasa jest świetna, pomagamy sobie nawzajem. Pierwszy miesiąc zleciał w oka mgnieniu, ani się nie obrócę to będą już święta Bożego Narodzenia. Wcale nie żałuję, że dostałam się do liceum. Wręcz przeciwnie. Nie zamieniłabym mojej klasy na żadną inną. Ludzie, nauczyciele, atmosfera są bezcenne


Co tam u Was? Jak  w szkole?


____________________________________________________________



O jakiej tematyce  posty chcielibyście zobaczyć w następnych notkach?

19 komentarzy:

  1. Awwwwwwww, jest o mnie! ♥ ♥ ♥. Oj, Grażynko, niepotrzebnie tak się przejmowałaś początkiem szkoły :). Iii śliczne zdjęcia <3. Normalnie lovciam twojego bloga i będę to czytać, ha, bój się! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jest jest♥ ooo dziękuję ♥ ♥ ♥ haha już się boję! :D

      Usuń
  2. Bosko *.*
    Moim zdaniem bezsensu przejmowałaś się zmianą szkoły :)
    U mnie też dobrze ^^ Opole to piękne miasto, coraz lepiej się tu czuje.
    Pozdrawiam gorąco
    Twoja fanka z Suwałk

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje. Czas minie szybko w liceum :) <3 By the way, you are so pretty and I love your hat!
    xoxo
    Urszula www.fashfab.blogspot.com
    Obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  4. Też się strasznie denerwowałam pierwszego dnia w nowej szkole ale to był tylko chwilowy stres :) Teraz jestem z nimi zżyta jak z rodziną i nie wyobrażam sobie być w innej klasie :)
    Buziaki, Ola z myprettydress.blogspot.com
    + Oczywiście obserwuję i liczę na to samo ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dokładnie ;3 teraz nie zamieniłabym tej klasy na żadną inną!

      Usuń
  5. ajjj ajaja, czapa ;3 mega ! :)
    _____________________________________-
    obserwacja??
    http://bonjourmesdames.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Oooo ja też pamiętam jak się denerwowałam pierwszego dnia :)
    Fajne zdjęcia i beanie :)
    kocham-to-5.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. kolor czapy rewelka!

    dziekuje za slad u mnie, co powiesz na wzajemna obserwacje?

    OdpowiedzUsuń
  8. No to jeszcze trochę i swieta zobaczysz ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. swietna czapka..! i ten kolor *_*

    OdpowiedzUsuń
  10. Jejku też jestem z Opola !:)
    nie wiedziałam ze ktoś od nas prowadzi bloga, ale świat jest mały. Może wspólna obserwacja? jak nie i tak dodaję bo blog prowadzisz wspaniale !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo to fajnie :) Można by było zorganizować spotkanie ;>

      Pozdrawiam :*

      Usuń
  11. U mnie dobrze...:>

    juliee-juli2001.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. ta czapka ma fajny kolor!

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam nadzięję że za rok i ja znajdę swoją Natalię w nowej klasie

    http://milionioliwka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń