czwartek, 21 listopada 2013

Paryski szyk

Francuzki nigdy nie traktują mody poważnie. Nie traktują tego jak obowiązek, ale jak zabawę. Śledzą najnowsze nowinki modowe, lecz podchodzą do nich z przymrużeniem oka. Nie podążają ślepo za modą. Jeśli hitem sezonu są kocie wzory, to nie ubiorą się tak od stóp do głów. Co najwyżej wezmą mały dodatek np. kopertówkę z takowym printem. Balansują one między mieszczańskim stylem, sztywną elegancją a rockowym luzem oraz, jak najlepsi projektanci, szukają inspiracji na ulicach.



Przechodzi Ci przez myśl pewnie, że jeśli ktoś się urodził nad Sekwaną i oddycha tamtejszym powietrzem, to modę ma już we krwi. Ale to nie prawda, gdyż nie trzeba urodzić się w stolicy mody, by dobrze wyglądać. Nie trzeba nawet tu często bywać, by złapać ten styl. Należy tylko poznać parę jego sekretów! Alors- commencez! :)



1. Elegancja to nie znaczy firmowa metka

Ostentacyjne obnoszenie się bogactwem, blask biżuterii z najnowszej kolekcji Diora? Paryżanka patrzy na to z politowaniem. Nie kupuje drogich rzeczy, tylko aby się nimi chwalić i dla metki, lecz dlatego, że mają dobrą jakość. Ma w szafie parę drogich ubrań, ale można w niej znaleźć także ubrania z sieciówek. Sprytnie łączy je z droższymi rzeczami i wygląda perfekcyjnie. Wierzy w swój talent stylistki oraz uwielbia nowe odkrycia: nowe marki, projektanci, zestawienia.

2. Mieszaj! Zapomnij o kompletach

Rzeczy wieczorowe połączone ze sportowymi, elegancja zmieszana z luźnym szykiem ulicznym. To jest cała tajemnica paryskiego glamour. Francuzki czują się w temacie mody, jak ryba w wodzie. Nie noszą kompletów, nie kupują w jednym sklepie spódniczki oraz idealne pasującej do niej bluzki. 100% harmonię uważają za grzech główny, tak więc twórzcie same komplety.

3. Czuj się dobrze w swoich ciuchach

To najlepszy sekret dobrego stylu. Żadna paryżanka nigdy nie narzeka. Zna dobrze swoją figurę i wie, w czym jest jej dobrze, a w czym nie.

4. Żadnych idoli mody

Paryżanka jest ikoną mody. W głębi duszy podziwia inne kobiety, ale inspiracje czerpie z ulicy.

5. Zasady są po to, by je łamać!

Tylko dzięki temu moda istnieje, zmienia się i jest tak fascynująca! Nikt by nie przypuszczał, że czerń pięknie wygląda z granatem, zanim wpadł na to Yves Saint Laurent. Masz sweter w norweski wzory i nie wiesz z czym go zestawić? Postaw na smokingowe spodnie! Pomarańczowe buty i żółta sukienka? W takim zestawie będziesz wyglądać szałowo! Eksperymentuj, s’il vous plaît, a wkrótce inni będą cię naśladować – to niepisane credo paryskiego szyku.
  

6. Złota zasada

Luźne spódniczki i spodnie noś do obcisłych bluzek, a obcisłe spodnie i spódniczki zestawiaj z luźnymi bluzkami! Proste, a jakie genialne i efektowne!









4 komentarze:

  1. Great picks!! Love almost everything! Would you like to follow each other on GFC? Just let me know so I can follow back. Thank you.
    xox
    Lenya
    FashionDreams&Lifestyle

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny post! W końcu się dowiedziałam czegoś o Francji ♥

    niksza.blogspot.com <------------ nowa notka ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest szansa że pojadę do Paryża w kwietniu ! :D
    Obserwuje :)
    agadiar.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń