środa, 3 września 2014

Koncertowy weekend!

Hei!

Rok szkolny się zaczął, a ja nie umiem się przestawić na ten rytm. Myślę, że to trochę jeszcze potrwa..:) A pomijając to, ostatni weekend wakacji spędziłam bardzo aktywnie muzycznie. W sobotę byłam z przyjaciółkami na koncercie Lemona i Patrycji Markowskiej. Większość z nas, z zapartym tchem czekałam na występ zespołu. Zaśpiewali ich największe hity : "Nice", "Będę z Tobą", "Napraw" oraz ich nowy singiel pt.: "Scarlett". Jednym z coverem była piosenka Bruna Marsa "Locked Out Of Heaven". Jak zaczął to śpiewać, to od razu z Patrycją przypomniał nam się nasz cover tej piosenki, gdy robiłyśmy pizze..achh te odpały. Po Lemonie miała koncert Patrycja Markowska, śpiewała może z 30 minut, gdy się rozpadało, nie mamy parasoli, ale na szczęście tylko kropiło, aż tu nagle, jak nie lunęło, normalnie jak by ktoś wylewał wiadro pełne wody! Zaczęłyśmy z dziewczynami uciekać do galerii (koncert był na dworze, przy centrum handlowym), a mimo to byłyśmy mokre i już włosów nie musiałyśmy myć haha. Chwilę po naszym odejściu, Patrycja przestała śpiewać, koncert odwołano. Nam na jej występie mniej zależało, najważniejsze, że Lemon zdążył zaśpiewać przed ulewą ♥

Natomiast w niedzielę pojechałam na koncert AFROMENTAL♥ Grali oni w Bytomiu. Początkowo miałam jechać tam z Domą, ale się wysypała, a tego dnia w południe zadzwoniła do mnie Iga, tak o pogadać i od słowa do słowa spontanicznie wybrała się razem ze mną na koncert! :D Niestety, Matka Natura w miniony weekend miała chyba zły humor, bo pogoda nie dopisywała! Jadąc do Bytomia, co chwilę padało, a gdy już dojechałyśmy, zaczęło mocno padać. Do koncertu miałyśmy jeszcze około 2 godzin, więc wybrałyśmy się do miejscowej galerii. W tym czasie rozpętała się burza, błyskało, grzmiało, jak z natury jestem optymistką, to wtedy wątpiłam, że przestanie lać i że koncert odwołają, tak jak zrobili to w sobotę. Wychodzimy z centrum handlowego, na dworze ciemno, słychać tylko grzmoty, błyska się, leje, jesteśmy w obcym mieście. Trochę się obawiałam, ale nie potrzebnie, szybko dotarłyśmy na miejsce, przy scenie było nawet mało ludzi. Iga chciała pójść pod arkady i stamtąd oglądać koncert, ale ja powiedziałam "NIE", nie po to jechałyśmy kawał drogi, by widzieć ich w wielkości mrówek. Miałyśmy nawet dobre miejsce, gdzieś tak 4-5 rząd od barierek, więc nie było źle, ale ja chciałam być bliżej..:D Afro weszło niemal punktualnie, weszli z piosenką "The Bomb", po tym utworze udało mi się przedostać do drugiego rzędu!!!(byłam wniebowzięta!!! :D ♥). Miałam wspaniały widok na mojego męża- Torresa♥, Tomsona, Łoza, Barona, Śniadego, no ogólnie na wszystkich!☻ Byłam bardzo szczęśliwa. Jak zaczęli śpiewać, przestało padać, z czasem pokropiło, widać było, że swoją muzyką zniszczyli deszcz! haha Czasem cieszyłam się, że pada ( w niektórych momentach nawet lało, najbardziej pod koniec), ponieważ nie widać było moich łez wzruszenia, szczególnie, w czasie wypowiedzi Łoza przed piosenką "It's my life". Była to tak prawdziwa przemowa, wszystko płynęło z serducha, było prawdziwe. W marzenia trzeba wierzyć, bo na prawdę się spełniają, mamy tylko jedno życie i trzeba je wykorzystać jak najlepiej umiemy, by później, pod koniec swojego życia powiedzieć, że niczego nie żałujemy, co zrobiliśmy. To tylko fragment wypowiedzi, bo była ona o wiele dłuższa..
Zaśpiewali oczywiście nowy singiel "Mental House". Niestety nie rozdawali autografów, ponieważ lało. Jestem zawiedziona, ponieważ bardzo chciałam mieć kolejne zdjęcie z Torresem i autograf od Łoza, bo w tamtym roku podczas letniej trasy koncertowej go nie było.

Znalazłam relacje z koncertu Afro☻ Miłego oglądania!☻

10 komentarzy:

  1. Ja również byłam kiedyś na koncercie Afromental ♥ Świetni są!
    Zazdroszczę koncertu Lemona ;)

    Pozdrawiam
    kikaa-blog.blogspot.com - kliik! ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę! Lemon <3

    www.laura-ss.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazdroszczę koncertu Afromental, są naprawdę świetni :)
    Masz piękny design bloga, obserwuję ! ;3
    http://alexbloggerka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. o jaa super :*
    obserwacja za obserwacje?
    zapraszam:

    mylife-tasia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Lemon <3
    sweethomesweety.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie byłam na ich koncercie :) ale chętnie bym się wybrała
    Zapraszam na nowy post ♥
    fashion-madam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Widać, że miło czas Ci zleciał :)
    Bardziej lubię Afromental.
    http://przyszopceuszatych.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. No weekend bardzo koncertowy, musiałaś się świetnie bawić :)
    Życzymy miłego dnia!
    http://thehauntedway.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajnie, że się dobrze bawiłaś :)
    www.jlw-lifestyle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. też bym poszła na jakiś koncert :( fajne, że się dobrze bawiłaś :D

    klikniesz u mnie w poście? z góry dzięki :*[ MAŁA x MI ]

    OdpowiedzUsuń